Jogurtowy sernik w wersji light. Doskonały deser na upalne dni!

Korzystając z owoców sezonowych, można wpaść na wiele ciekawych pomysłów. Ja osobiście uwielbiam truskawki ze śmietaną. W związku z tym postanowiłam przygotować deser, który choć trochę będzie naśladował je smakiem, a oszczędzi nam kalorii (bo pomimo tego iż truskawki zawsze są light, to bita śmietana i cukier dostarczają nam ich aż zanadto). I tak powstał sernik jogurtowy. Skusicie się?

Składniki: 

Kostka twarogu chudego (ok. 250g)

Gęsty jogurt naturalny  (ok. 800g)

Brązowy cukier (ok. 30g)

Cukier waniliowy (1 łyżeczka stołowa)

Żelatyna (ok. 30g)

Woda (ok. 80ml)

Świeże owoce (u mnie truskawki) 

W gorącej wodzie dokładnie rozpuszczamy żelatynę. Lekko studzimy.

Twarożek miksujemy z cukrem, stopniowo dodajemy jogurt. Dodajemy cukier waniliowy, dokładnie blendujemy [blender świetnie się sprawdza].
Do żelatyny dodajemy kilka łyżek masy serowej, by wyrównać temperatury, a następnie stopniowo dolewamy ją do pozostałej masy, cały czas miksując. :-)

Wylewamy do tortownicy lub innego naczynia, wstawiamy do lodówki, by stężała.
Po około 3h na wierzchu układamy owoce. Doskonale sprawdzą się truskawki, maliny, borówki, brzoskwinie czy morele. A może preferujecie miks owocowy?

Sernik doskonale chłodzi, jest lekki i smaczny, a nie obciąża naszego sumienia przed "sezonem bikini". Smacznego! :-) 

z pozdrowieniami

S.